czwartek

MEDYCZNE ASPEKTY TRENINGU ZDROWOTNEGO W OKRESIE JESIENNO ZIMOWYM.



          


Rozpoczynając rozważania na temat medycznych aspektów treningu zdrowotnego w okresie jesienno zimowym należy na wstępie nakreślić czym jest trening zdrowotny. Za Henrykiem Kuńskim trening zdrowotny definiować będziemy jako „świadome kierowane działanie polegające na celowym wykorzystaniu ściśle określonych co do formy, objętości, intensywności i częstotliwości ćwiczeń fizycznych dla uzyskania efektów fizycznych i psychicznych przeciwdziałających obniżaniu się, a następnie stabilizujących na optymalnym poziomie możliwości przystosowawcze organizmu, szczególnie do długotrwałego wysiłku fizycznego”<!--[if !supportFootnotes]-->[1]<!--[endif]-->


Jedną z form ruchu wykorzystywaną w treningu zdrowotnym jest bieg terenowy. Jest to popularna i naturalna forma ćwiczeń. Podczas uprawiania biegu należy pamiętać o podstawowych błędach w technice, które mogą rzutować na efektywność biegu. Do wspomnianych wyżej błędów wymienianych przez Henryka Kucińskiego należą: „wadliwa praca ramion, wadliwe stąpanie, nadmierne wyprostowanie tułowia, czy też nienaturalnie długi krok powodujący hamowanie przy stąpaniu.”<!--[if !supportFootnotes]-->[2]<!--[endif]--> Uprawiając bieg terenowy należy pamiętać również o właściwym ubiorze i obuwiu. Zależy on oczywiście od pory roku, którą wybieramy na uprawianie sportu. W niniejszej pracy pragnę przyjrzeć się treningowi zdrowotnemu w okresie jesienno zimowym oraz jego medycznym aspektom.


Wiadomym jest, że okres jesienno zimowy, zwłaszcza w naszej strefie klimatycznej jest okresem specyficznym. Jest to okres chłodu i krótkich dni, w którym dominuje szaruga, wiatr i wilgoć, co sprzyja również większej podatności na choroby. Okres prawdziwej zimy jest wprost wyczekiwany, kiedy mamy możliwość korzystania z walorów mroźnego, a także puchu śnieżnego. Niestety zima nie trwa długo i przez większość czasu jesienno zimowego, aż do wczesnej wiosny jesteśmy narażeni na pluchę i szarugę. Wobec powyższego ważna jest odpowiedź na pytanie jak organizm człowieka reaguje na chłód. Według Henryka Kuńskiego<!--[if !supportFootnotes]-->[3]<!--[endif]--> adaptacja organizmu do zimnego otoczenia obejmuje dwie „linie obrony”. Jako pierwszą Kuński wyróżnił reakcje, które prowadzą do obniżenia temperatury powierzchni ciała, a przez to zmniejsza się różnica temperatur powietrza i skóry, która to z kolei pozwala na redukcję utraty ciepła. Drugą linią obrony wymienianą przez Kuńskiego jest zwiększona produkcja ciepła w organizmie i przez to całkowite lub częściowe wyrównanie zwiększonej jego utraty. W dalszej części artykułu Kuński wymienia sfery wpływu na organizm zmieniającej się temperatury i wśród nich wyróżnia;
-sferę komfortu cieplnego, która charakteryzuje się utrzymywaniem wewnętrznej temperatury dzięki małym adaptacyjnym zmianom eliminacji ciepła przez ustrój.
-sferę chłodu, w której wzrasta znaczenie zmian behawioralnych tj. poruszanie się czy pozycja ciała.
-sferę zimna, którą charakteryzuje zastosowanie wyżej wymienionej drugiej linii obrony organizmu czyli zwiększenie wytwarzania ciepła.
-sferę nietolerowanego zimna, w której zaburzona zostaje równowaga termiczna, przez to temperatura wewnętrzna ciała się obniża.


Naturalną obroną organizmu przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi jest reakcja behawioralna w postaci schronienia się w naturalnym lub sztucznym. Jest to skuteczny sposób obrony, który uzupełnia odpowiedni ubiór.


Niesprzyjające warunki atmosferyczne niosą za sobą zarówno dobre i złe strony do korzyści płynących z aklimatyzacji do niskich temperatur należy zwiększona odporność organizmu na zimno. Kuński wymienia następujące korzyści „organizm hartuje się, a więc zmniejsza się niebezpieczeństwo odmrożeń, wydłuża się czas bezbólowej ekspozycji kończyn na działanie niskich temperatur. Wyższa temperatura rąk, większe i dłużej trwające fale zwiększonego, skórnego przepływu krwi zwiększają sprawność manipulacyjną rąk w otoczeniu niskiej temperatury. Wyższa ciepłota skóry kończyn zmniejsza odległe reakcje naczynioskurczowe i ryzyko „chorób z przeziębienia” oraz redukuje wzrost ciśnienia tętniczego krwi na zimnie i tą drogą zmniejsza obciążenie serca. Oznacza to zmniejszenie zapotrzebowania mięśnia sercowego na tlen.”<!--[if !supportFootnotes]-->[4]<!--[endif]-->


Nie mniej jednak należy pamiętać o negatywnych aspektach na oziębienie. Kuński wskazuje, że „działanie niskich temperatury na ręce i twarz wywołuje zmiany czynności układu krążenia. U ludzi z chorobą niedokrwienną serca zmiany te mogą powodować niedotlenienie mięśnia sercowego, są też niekorzystne u ludzi z nadciśnieniem tętniczym. Ma to znaczenie praktyczne, ponieważ właśnie twarz i ręce szczególnie narażone są na wpływ zimna przy dobrej izolacji cieplnej pozostałych części ciała.”<!--[if !supportFootnotes]-->[5]<!--[endif]--> Kuński wskazuje także na inne negatywne skutki związane z ekspozycją twarzy. „Skurczowe i rozkurczowe ciśnienie tętnicze krwi zwiększa się wprawdzie w obu sytuacjach [ekspozycja twarzy i ekspozycja rąk na działanie niskich temperatur], natomiast działanie niskiej temperatury na twarz powoduje z jednej strony aktywację układu adrenergicznego i związany ze zwiększeniem pobudzenia współczulnego wzrost napięcia obwodowych naczyń oporowych, z drugiej zaś wzrost napięcia unerwienia przywspółczulnego serca i zwolnienie jego czynności. Odruchowe zmiany czynności układu krążenia przy miejscowym działaniu zimna na twarz są często czynnikiem wyzwalającym lub nasilającym elektrokardiograficzne i subiektywne cechy niedotlenienia mięśnia sercowego u ludzi z chorobą wieńcową. Ludzie z chorobą niedokrwienną serca różnie- zdecydowanie silniej lub zdecydowanie słabiej- reagują na miejscowe działanie zimna. Przyczyną zwiększenia pracy serca i zapotrzebowania mięśnia sercowego na tlen jest w tych warunkach przede wszystkim wzrost tętniczego ciśnienia krwi.”<!--[if !supportFootnotes]-->[6]<!--[endif]--> W dalszej części artykułu Kuński wskazuje, że „wielkość reakcji układu krążenia na miejscowe działanie niskiej temperatury zmniejsza się w miarę rozwoju tzw. aklimatyzacji miejscowej do zimna. Aklimatyzacja miejscowa do zimna jest procesem rozwijającym się powoli, w wyniku powtarzającego się często działania zimna na ręce i twarz.”<!--[if !supportFootnotes]-->[7]<!--[endif]--> Kuński podkreśla, że istotną rolę odgrywa wykształcenie aklimatyzacji zanim rozwinie się choroba wieńcowa. Także u osób z chorobą niedokrwienną serca i nadciśnieniem tętniczym zaleca się osłanianie twarzy i dłoni przed zimnem- w czasie zimy, szczególnie podczas mroźnych dni lub przy wietrznej pogodzie. Ludzie dotknięci powyższymi dolegliwościami powinni unikać ciężkich wysiłków statycznych w zimnym otoczeniu wśród których Kuński wymienia takie aktywności jak odgarnianie śniegu, noszenie ciężkich teczek czy siatek z zakupami.


Kuński<!--[if !supportFootnotes]-->[8]<!--[endif]--> wskazuje, że zimno wywołuje reakcje naczyniowoskurczową u części osób starszych, u których skórny przepływ krwi jest mniejszy niż u młodych ludzi w neutralnej temperaturze. Obniżenie temperatury zewnętrznej nie powoduje dalszego zmniejszenia skórnego przepływu krwi. Co więcej u osób starszych reakcja drżenia mięśni występuje w wyniku większego niż u osób młodszych obniżenia temperatury wewnętrznej ciała. U osób starszych występuje powolniejsze i mniejsze niż u młodszych wytwarzanie ciepła. Osoby starsze nietrudno mogą przeoczyć niezmierne obniżenie się temperatury otoczenia ponieważ pogarsza się u nich subiektywne odczuwanie zmian temperatury skóry.


Trudne warunki atmosferyczne mają swój aspekt praktyczny; umacniają zdrowie w przypadku osób z kłopotami zdrowotnymi lub nimi zagrożonych jak na przykład choroba niedokrwienna serca u osób po pięćdziesiątym roku życia. Mogą oni wykorzystywać bodźce atmosferyczne takie jak zimno, wiatr i wilgoć do poprawy zdrowia. W przypadku osób zdrowych obciążenie organizmu jest istotnym czynnikiem kształtującym mechanizmy przystosowawcze.


W przypadku treningu zdrowotnego w postaci marszu czy biegu terenowego na świeżym powietrzu w okresie jesienno zimowym należy pamiętać o odpowiednim ubraniu, czapce, rękawiczkach i szczelnych, wygodnych butach, które skutecznie izolują przed zimnem i wilgocią. Przy odpowiednim ubiorze odsłonięta pozostaje tylko twarz.


Kuński podkreśla, że istotną rolę odgrywa odpowiedni dobór czapki, ponieważ nie jest ona tylko uzupełnieniem stroju, który ma mieć walor estetyczny, ale jest normą higieniczną, która chroni głowę przed wyziębieniem. Ochranianie głowy jest ponieważ skóra głowy jest rejonem ciała, gdzie są wyjątkowo słabe reakcje naczyniowoskurczowe. Kuński podaje przykład, że w temperaturze 4 stopni Celsjusza, w spoczynku, tylko przez głowę organizm jest w stanie stracić 40% zgromadzonego ciepła.


Kuński zaznacza, iż noszenie rękawic jest istotne z dwojakich przyczyn. Po pierwsze po to, aby nie wywoływać nadmiernych, ogólnych reakcji sercowo-naczyniowych. Drugą przyczyną jest, na co wskazuje autor, odczyn bólowy stawów, paliczków i śródręcza, który powoduje przechłodzenie rąk. Może to nasilić lub wywołać zmiany reumatyczne.


Kolejną istotną kwestią, którą wskazuje Kuński jest dobór odpowiedniego obuwia- ważny jest jego rozmiar i kształt. Długość i szerokość obuwia jest istotna, ponieważ stopa musi mieć przestrzeń. Dodatkowo podczas aktywności przy ujemnych temperaturach ważne jest, aby pamiętać o dodatkowej parze skarpet, a także szczelnych butach, które będą stabilizowały piętę i pozostawią odpowiednio dużo miejsca swobodnie ułożonym palcom.


Ostatnią już kwestią, na którą należy zwrócić uwagę podczas podejmowania aktywności na zewnątrz, jest kwestia przerwy wypoczynkowej po wysiłku. Istotne jest, aby w jej trakcie „schronić się w miejscu osłoniętym od wiatru, lub jeżeli to nie możliwe, przejść do ogrzanego pomieszczenia. […] jeżeli człowiek pozostaje w zimnym otoczeniu w spoczynku po zakończeniu intensywnego wysiłku, może łatwo nastąpić przejście ze stanu hipertermii w stan hipotermii. Tłumaczy się to tym, że u człowieka wykonującego bardziej intensywny wysiłek fizyczny w zimnym otoczeniu występują typowe dla podwyższonej temperatury ciała reakcje termoregulacyjne; zwiększenie skórnego przepływu krwi i wydzielania potu. Wobec niskiej temperatury przedmiotów otoczenia i niskiej wilgotności powietrza utrata nadmiaru ciepła na drodze przewodzenia, promieniowania i parowania jest oczywiście dużo większa niż w gorącym środowisku i „chłodzenie” ustroju przebiega dużo szybciej.”<!--[if !supportFootnotes]-->[9]<!--[endif]-->


Trening zdrowotny jest istotny, jednak podejmując go należy pamiętać i odpowiednio przygotować się do panujących warunkach atmosferycznych oraz mieć na uwadze swój stan zdrowia, aby móc bez szkodliwości dla organizmu podejmować aktywność, która pozwoli na utrzymanie homeostazy.


 
<!--[if !supportFootnotes]-->


<!--[endif]-->

<!--[if !supportFootnotes]-->[1]<!--[endif]--> Henryk Kuciński Promowanie zdrowia, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1997, str. 28-29
<!--[if !supportFootnotes]-->[2]<!--[endif]--> Henryk Kuciński Uwagi o wybranych formach aktywności ruchowej [w:] Henryk Kuciński, Mirosław Janiszewski Poradnik lekarski aktywności ruchowej osób w wieku średnim, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1985, str 33
<!--[if !supportFootnotes]-->[3]<!--[endif]--> Henryk Kuński Aktywność ruchowa w zmiennych warunkach klimatycznych, wysokogórskich i podwodnych [w:] Henryk Kuński, Mirosław Janiszewski Medycyna aktywności ruchowej dla pedagogów, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1999, str. 249 - 250
                                                                                                                                            Autor: Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz